Valve prezentuje ostateczny wygląd kontrolera Steam Controller
Steam Controller to urządzenie, które od samego początku budzi wielkie zainteresowanie. Obecne pady dostępne na rynku wyposażone są głównie w gałki analogowe, zaś firma Valve chciała zastąpić je panelami dotykowymi, inaczej mówiąc membranami. Ta informacja bardzo zszokowała wielu graczy – nikt na ten pomysł jeszcze do tej pory nie wpadł, a przecież dotykowe membrany dają większą kontrolę (np. nad celownikiem) niż analogowy pad. Atmosfera była jeszcze bardziej podgrzewana tym, iż Valve kilka razy zmieniało główny wygląd gadżetu i nigdy nie zaprezentowało ostatecznej konstrukcji. Podczas trwającej w najlepsze konferencji Game Developers Conference, firma Valve postanowiła wreszcie zaprezentować finalny kształt swojego produktu. Rzućmy zatem okiem na to cudo.
Jak widzimy, urządzenie zostało wyposażone w dwie dotykowe membrany, z czego lewa otrzymała „wzór” przypominający klasycznego krzyżaka. Pod nią znajdziemy gałkę analogową, a obok niej cztery przyciski oznaczone X, A, B oraz Y. Pośrodku membran znajduje się przycisk z logiem Steam oraz dwa dodatkowe klawisze, z czego jeden oznaczony jest strzałką w lewo, drugi zaś w prawo. Te przyciski zapewne będą służyć do zmienienia piosenek we wbudowanym w Steam odtwarzaczu muzyki, zaś logo Steam będzie umożliwiać przechodzenie do głównego menu. To jednak nie wszystko – kontroler będzie w sumie posiadał 16 w pełni konfigurowalnych przycisków, poczynając od ustawień czułość, a kończąc na ustaleniu poziomu drgań.
Valve wreszcie zaczyna odkrywać wszystkie swoje tajemnice.
Co ciekawe, dotykowe membrany również będą mogły drgać dzięki wbudowanym pod nimi siłownikom rezonansowymi. Osoby uczestniczące w Game Developers Conference mogły przetestować nowy kontroler w takich grach jak Counter-Strike: Global Offensive oraz The Talos Principle. Pomimo tego, że wygląd kontrolera jest finalny, korporacja może jeszcze pokusić się o naniesienie kilku poprawek. Urządzenie zadebiutuje na rynku w listopadzie obecnego roku i będzie kosztować 49,99 dolarów.
Źródlo: Polygon