Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Secret Service - Zeskanowano archiwalne numery czasopisma

Sebastian Oktaba | 04-02-2017 11:00 |

Secret Service - Zeskanowano archiwalne numery czasopismaCzłowiek z wiekiem staje się coraz bardziej sentymentalny, uświadamiając sobie to zjawisko w momencie, kiedy znajdzie coś przypominającego mu zamierzchłe lata młodości. Wśród różnych fascynacji, hobby, zajawek oraz przedmiotów, wyjątkowe miejsce w mojej pamięci zajmuje prasa drukowana poświęcona grom i sprzętowi komputerowemu. Wiecie, kiedyś internet był dobrem luksusowym wykraczającym nawet poza wyobraźnię przeciętnego zjadacza chleba, więc informacje zdobywało się w dzięki wszelkiej maści czasopismom. A skoro jesteśmy przy czasopismach, to bezapelacyjnie jednym z największych, najlepszych oraz najbardziej kultowych było Secret Service. Dzisiaj kompletna kolekcja tego magazynu jest rarytasem, ciężko zdobyć zwłaszcza pierwsze wydania, jednak z pomocą archeologom przychodzi internet... Przy okazji wracają wspomnienia dawnych dni...

Komuś chciało się zebrać i zeskanować numery 01-52 Secret Service, wydawane od kwietnia 1993 roku do grudnia 1997 roku, tworząc tym samym wirtualną bibliotekę kultowego magazynu.

Secret Service - Zeskanowano archiwalne numery czasopisma [1]

Książki oraz czasopisma w wersjach elektronicznych stale zyskują na popularności, większość współczesnych pozycji obok wydania papierowego, ukazuje się równocześnie w formacie cyfrowym. Przy okazji poszerzają się archiwa starszych tytułów. Komuś chciało się również zebrać i zeskanować numery 01-52 Secret Service, wydawane od kwietnia 1993 roku do grudnia 1997 roku, tworząc tym samym wirtualną bibliotekę dostępną pod TYM adresem. Jako posiadacz wszystkich papierowych numerów Secret Service mogę wprawdzie wyjąć poszczególne numery z pudełka i oddać się lekturze, aczkolwiek bardzo doceniam samą inicjatywę, która stanowi świetny prezent dla czytelników pozbawionych takiej możliwości. Secret Service to przecież kawał historii, którą wypadałoby poznać, jeżeli urodziliście się w niewłaściwym czasie :) Aż łezka się w oku zakręciła, kiedy znowu przeglądałem okładki... chociaż pamiętam praktycznie wszystkie. OK, zachęcam do sprawdzenia archiwum i ściągania wybranych numerów w wersji pdf:

CYFROWE ARCHIWUM CZASOPISMA SECRET SERVICE

Dzisiejsza prasa poświęcona grom, nawet nie wspominając o portalach, pozbawiona jest tego „czegoś”, co dostawało się otwierając w latach 90-tych takie magazyny jak Secret Service, Gambler, Top Secret lub Reset. Pomimo poruszania podobnych zagadnień, każde czasopismo miało zupełnie innych charakter oraz co najważniejsze - klimatyczne kąciki tematyczne. Secret Service przodowało tutaj z Kombat Corner pod komendą wujka Gulasha albo KGB, czyli Kolorowym Growym Biuletynem. Generalnie, czasy przed ekspansją internetu były zupełnie inne, trudno to obiektywie ocenić, ale moim zdaniem konsumowanie treści dawało znacznie więcej przyjemności. Dzisiaj mamy zalew informacji, wszyscy kopiują wszystko od wszystkich, każda plota trzykrotnie obiega świat w niespełna piętnaście minut. Galopujący marketing sprawił, że produkcje nie mają prawie żadnych tajemnic przed premierą. Dlatego przyjemnie jest wrócić do starych dobrych Secret Service, rozsiąść się wygodnie na klopie, tym razem nie z gazetką lecz z tabletem, i przypomnieć sobie jak kiedyś pisało się recenzje, newsy, zapowiedzi. 

Secret Service ukazywał się w latach 1993-2001 (inicjatorami byli Marcin „Martinez” Przasnyski i Waldemar „Pegaz Ass” Nowak), kończąc karierę w świecie papieru na numerze 95, czemu towarzyszyły konsternacja oraz niedowierzanie gawiedzi. Wydanie 96 trafiło do drukarni lecz nigdy nie ujrzało światła dziennego. Niedługo potem (2002 rok) wystartował „Elektroniczny magazyn SS-NG” założony przez oddanych czytelników, przemianowany później na „e-zin” - ten twór również nie przetrwał próby czasu. Wokół upadku Secret Service narosło wiele mitów mówiących o wewnętrznych konfliktach, słabej kondycji finansowej i braku skutecznej strategii wobec silnej konkurencji. Mniej więcej od numeru 60 wzwyż poziom tekstów wyraźnie osłabł, bo szeregi redakcji opuściły kluczowe osoby (m.in.: Martinez). Pojawiły się także kłopoty prawne związane z nazwą, dlatego przez pewien czas w kioskach widywano New S Service (numery 68-86). O wskrzeszonym niedawno Secret Service szkoda pisać - okazał się przekrętem, wyszły zaledwie dwa numery i ekipa zwinęła żagle. Więcej przeczytacie w osobnym wpisie:

Secret Service znika z rynku. Wszystko wygląda bardzo podejrzanie

Źródło: Archive.org
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 48

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.