Pokemon GO traci na popularności. Miliony graczy odchodzą

Stało się to, co jak widać stać się musiało. Pokemon GO znacząco traci na popularności, co powinno być mocnym sygnałem dla twórców tej bardzo znanej gry. Sukces produkcji od Niantic był na tyle wielki, że gra po dłuższym czasie po prostu nie jest w stanie otrzymać tendencji wzrostowej. Niestety przyznać trzeba, że powoli zaczynają spełniać się wróżby przeciwników wirtualnych stworków, jakoby gra po prostu oferowała za mało, w dalszym stopniu nazywając ją wersją beta. Dzięki uprzejmości specjalistów z firm SensorTower, SurveyMonkey oraz Apptopia dowiedzieliśmy się, że gra straciła kilkanaście milionów aktywnych graczy. Twórcy jakiś czas temu zapowiedzieli wprowadzenie nowej zawartości w postaci setki nowych Pokemonów, większej ilości aspektów społecznościowych czy chociażby zaawansowanego systemu śledzenia. No dobra, ale kiedy to się stanie?

Pokemon GO straciło 15 milionów aktywnych graczy. Co na to twórcy?

Na pierwszym z opublikowanych wykresów widzimy, że gra w niecały miesiąc straciła aż 15 milionów aktywnych graczy. Pod koniec lipca do Pokemon GO dziennie logowało się 45 milionów wirtualnych trenerów, z czego po niecałym miesiącu zostało "tylko" 30 milionów. Czy Niantic ma się czego bać? Odpowiedź nie jest jednoznaczna, bowiem baza graczy nadal jest rekordowa, lecz spadek powinien dać do zrozumienia twórcom, że zaczyna dziać się źle. Wiele osób zada sobie teraz pytanie czym taki spadek popularności jest spowodowany. Jednym z ważniejszych powodów wymienianych przez graczy jest jest po prostu zbyt mała ilość contentu, którą aktualna wersja jest w stanie zaoferować. Twórcy niedługo po premierze przyznali, że w aktualnym stadium gra oferuje jedynie 1/10 jej planowanej zawartości.

Pokemon Go - Fenomen, znak czasów czy chwilowe szaleństwo?

Patrząc na aktualną bazę aktywnych graczy, to przyznać trzeba, że sama strata niemalże 30% aktywnej społeczności nie wydaje się być aż taką tragedią. Większy problem pojawia się wtedy, kiedy spojrzymy w przyszłość. Jeśli tendencja spadkowa się utrzyma, to w przeciągu kilku miesięcy twórcy będą mieli niemały problem. Jedynym ratunkiem na taki scenariusz zdają się być zapowiadane przez Niantic nowości, które mają trafić do gry w niedługim czasie. Zauważyć można, że zainteresowanie grą rośnie w momencie wprowadzenia czegoś nowego. Jeśli zapowiadane plany dodania do gry II generacji Pokemonów czy chociażby wprowadzenie większej ilości aspektów społecznościowych zostaną zrealizowane, moglibyśmy mieć do czynienia nie tyle ze wzrostem aktywnych graczy, co po prostu unormowaniem ich ilości.