Need for Speed - Oficjalna zapowiedź, powrót do korzeni serii
Czy są na sali gracze, którzy nie tęskniliby za dawnymi odsłonami serii Need for Speed? Marka należąca do Electronic Arts to klasyka wyścigów komputerowych, jednak ostatnie edycje niewątpliwie popsuły wizerunek serii i całkowicie odsunęły fanów dobrych ściganek od produkcji EA. Producenci gier mają to do siebie, że przy każdej nowej zapowiedzi starają się przekonać nas do nadchodzącej produkcji, która ma być znacznie lepsza od poprzednich odsłon - Need for Speed niewątpliwie potrzebuje sporego kopa i powrotu do korzeni. Wielu graczy odwołuje się tutaj do nieśmiertelnego Undergrounda, jaki ma być synonimem najlepszych arcadowych wyścigów na komputery PC. Czy w tym roku seria Need for Speed ożyje na nowo?
Doczekamy się nareszcie dobrego Need for Speeda?
Electronic Arts zapowiedziało właśnie kolejną odsłonę swojej gry opierającej się na szybkich samochodach, policji oraz wielkim, otwartym świecie. Nowa produkcja to po prostu Need for Speed - nie ma tutaj żadnych dopisków, co sugeruje wykorzystanie klasycznych elementów znanych z dawnych czasów.
W jaki sposób dojdzie do rebootu znanej serii? Przede wszystkim, twórcy mają postawić na interesującą fabułę, która będzie dobrym dodatkiem do wyścigów i ucieczek przed policją. Gracz ma zostać w ten sposób wciągnięty do świata Need for Speed. Dodatkowo, twórcy umożliwią modyfikowanie pojazdów i jazdę dowolną po otwartym świecie. Nowa gra jest rozwijana dla konsol Xbox One i PlayStation 4, jak również komputerów PC. Porzucono wsparcie dla konsol starszej generacji, co jest oczywiście zupełnie normalne.
Tworzeniem nowego Need for Speed zajmuje się studio Ghost Games znane z produkcji ostatniej odsłony serii, czyli Rivals. Naprawdę ciekawi nas zapowiadany powrót do korzeni - teoretycznie, brzmi to wszystko bardzo dobrze, jednak zaczynamy powoli wątpić w zapowiedzi gier serwowane przez znanych dystrybutorów. Przede wszystkim, może tutaj chodzić o klimat gry i całą otoczkę. Mamy nadzieje, że przy okazji twórcy nie zapomną o samych wyścigach...
Źródło: Eurogamer