AMD zacieśnia współpracę z Synopsys. Kto na tym zyska?

Czy producenci urządzeń elektronicznych, a nawet podzespołów komputerowych mogą iść swoją własną drogą bez zwracania uwagi na partnerów? Oczywiście, że nie - w dzisiejszym świecie IT powiązania pomiędzy poszczególnymi podmiotami pozwalają na rozwijanie swoich własnych technologii, co nie byłoby możliwe bez odpowiednich umów z innymi producentami. Znane firmy takie jak AMD i NVIDIA cały czas korzystają z technologii swoich partnerów, bowiem nie posiadają własnych linii produkcyjnych oraz nie są w stanie wytworzyć niemal żadnego elementu do swoich produktów.

Nieco lepiej wygląda tutaj sytuacja Intela, który zamiast rozwijać swoje możliwości produkcyjne jest zmuszony wypożyczać swoje moce przerobowe dla innych - czy technologia produkcyjna to jedyna przesłanka do kontaktu znanych firm z wielkimi światowymi gigantami? Wytwarzanie układów to jedno, a projektowanie poszczególnych elementów jednostek jest jeszcze trudniejsze... Również tutaj żadna znana firma nie działa w pojedynkę i korzysta z własności intelektualnych swoich partnerów, za które płaci oczywiście miliony dolarów.

Jak nowa umowa prezentuje się dla AMD?

AMD już od jakiegoś czasu współpracuje z firmą Synopsys umożliwiającą realizację produkcji zaawansowanych układów APU, CPU i GPU, jednak teraz wspomniani partnerzy dodają kolejne punkty do wspólnych umów. Nowe wieloletnie porozumienie daje producentowi procesorów i kart graficznych dostęp do kolejnych własności intelektualnych Synopsys DesignWare (głównie chodzi tutaj o kolejne procesy technologiczne FinFET na poziomie 16, 14 i 10 nanometrów), natomiast Synopsys zyskuje dostęp do technologii AMD i niektórych inżynierów.

Jeśli chodzi o szczegóły nowej umowy, to "czerwoni" wchodzą w posiadanie m.in. interfejsu, kompilatora pamięci oraz bibliotek logiki, zaś Synopsys zatrudni około 150 inżynierów AMD i otrzyma kluczowe technologie partnera. Twórca serii APU i FX niewątpliwie zaoszczędzi na tym sporo pieniędzy, jednak straci równocześnie całkiem sporo zasobów kadrowych i swojej własności intelektualnej. 

Źródło: KitGuru