Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test płyt głównych LGA 1155 z chipsetem Z68 pod Sandy Bridge

Gi3r3k | 16-07-2011 13:52 |

MSI Z68MA-ED55

Ostatnim producentem jakiego płytę główną przedstawimy, będzie MSI z modelem Z68MA-ED55. Cenowo konstrukcja MSI walczy z Gigabyte GA-Z68X-UD3H, zaś rozmiarem przeciwstawi się Asus Maximus IV Gene-Z. Wyglądem przypomina model P67A-GD65, który był poprzednio testowany, tylko że w mniejszym rozmiarze. Tylko czy MSI Z68MA-ED55 dorówna osiągnięciom starszego brata?

Specyfikacja techniczna:

  • Nazwa: MSI Z68MA-ED55 (B3)
  • Cena: ~540 zł
  • Mostek południowy: Z68
  • Obsługiwane procesory: Intel Core i3/i5/i7
  • Format płyty: mATX
  • Ilość slotów pamięci: 4x DDR3
  • Maksymalna ilość pamięci: 32 GB
  • Karta sieciowa: 1x 10/100/1000 Mb/s
  • Kodek dźwiękowy: Realtek ALC892
  • Obsługa CrossFire: Tak (x16 + x4)
  • Obsługa SLI: Nie
  • RAID: Tak (RAID 0,1, 5 i 10)
  • IEEE 1394: 1
  • PCI-Express x16/x8: 1
  • PCI-Express x4: 1
  • PCI-Express x1: 2
  • Sloty PCI: Brak
  • Serial ATA: 4x SATA II + 2x SATA III
  • Kanały ATA: Brak
  • Liczba portów USB: 14 (8 na płycie i 6 na tylnym panelu)

Wyposażenie

Jeśli chodzi o zawartość opakowania, to jest dość skromnie. Dostajemy dwie instrukcje, płytę ze sterownikami, zaślepkę, kable SATA, a także złącza do podpięcia zasilania. Jedyną oznaką tego, że mamy do czynienia z produktem dedykowanym overclockerom, są nakładki mające ułatwić odczyt napięć z miernika. Samo pudełko niczym się nie wyróżnia. W oczy biją oznaczenia zaimplementowanych technologii i stonowane barwy charakterystyczne dla firmy MSI.

Bez fajerwerków, jeśli chodzi o pudełko i jego zawartość

Oględziny laminatu

Już na pierwszy rzut oka można być zadowolonym, a nawet nieco zaskoczonym. Okazuje się bowiem, że sekcja zasilania w płytach Z68 została wzmocniona, o czym napiszę szerzej w dalszej części analizy. Porównując zdjęcia można stwierdzić, że Z68MA-ED55 to odpowiednik Z68A-GD65, różnicą wydaje się być jedynie rozmiar i związana z tym różnica w ilości slotów rozszerzeń. Estetyka tego modelu i ogólnie całej serii płyt MSI pod podstawkę LGA 1155 jest co najmniej dobra i powinna znaleźć swoich zwolenników. Z pewnością wiele osób ucieszy się z obecności dwóch slotów PCI-E, jednak nie mam dobrych wiadomości - działają one w wolniejszym trybie x16 + x4. W dodatku obsługują jedynie CrossFire, w tej cenie z pewnością powinno być lepiej pod tym względem. Jest to też kolejna różnica w porównaniu do pełnowymiarowej Z68A-GD65.

Okolice slotów RAM bez większych zastrzeżeń. Tuż nad wtyczką zasilania 24-pin umieszczono dwa złącza 3-pin dla wentylatorów. Obok zamontowano przycisk OC Genie, a kawałek dalej znalazły się punkty pomiaru napięć.

Dolne rejony płyty zajmują złącza do przedniego panelu obudowy oraz porty SATA II i III w liczbie odpowiednio czterech i dwóch sztuk.

Jeśli chodzi o sekcję zasilania, to jest bardzo dobrze. 10 faz pracujących w trybie 8+2 spokojnie wystarczy do zasilenia najmocniejszego z Core i7. MSI w swoich materiałach reklamowych mocno podkreśla wysoką jakość wykonania elementów zasilających. Model Z68MA-ED55 należy do serii Military Class II, która ma być gwarantem długiej żywotności, niezrównanej jakości i ekstremalnej wydajności. MSI zapewnia, że użyte kondensatory typu Hi-c CAP są osiem razy bardziej wytrzymałe niż zwykłe typu Solid. Z kolei dławiki SFC mają być chłodniejsze od swoich zwykłych odpowiedników o 35*C.

Z tyłu znajdziemy cztery porty USB 2.0 i dwa porty USB 3.0. Umieszczono w tym miejscu również PS/2, FireWire, SPDIF oraz wejście sieciowe. Oczywiście nie zabrakło podstawowych złącz Z68, czyli D-SUB, DVI oraz HDMI. Z pewnością niektórym będzie bardzo brakować e-SATA.

BIOS/UEFI

Również MSI w swoich płytach posiada UEFI. Muszę przyznać, że jest ono dość udane, choć na początku ciężko się przyzwyczaić do nowego interfejsu i znaleźć bardziej zaawansowane opcje niezwiązane z podkręcaniem. O wilku mowa - opcji OC jest wystarczająco dużo, mamy do dyspozycji wszystko, czego trzeba. Jedynym minusem, jakie posiadają też wszystkie inne płyty MSI na LGA 1155, jest brak możliwości ustawienia napięcia procesora poprzez Offset. To sprawia, że po OC nasz komputer będzie zużywał więcej mocy, gdyż CPU będzie pracował ze stałym napięciem. Szczerze jednak powiedziawszy nie zauważyłem, żeby ustawienie stałego napięcia zwiększało znacznie pobór mocy, a przecież różnice rzędu kilku Wat nie będą stanowić poważnego obciążenia dla budżetu.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 10

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.