Test płyt głównych LGA 1155 - Intel Z68 w pięciu smakach

EVGA Z68 SLI

Kolejnym producentem jakiego płytę główną przedstawimy, jest firma EVGA. Z pewnością jest znana overclockerom, gdyż wypuściła pod LGA1366 i LGA1156 bardzo udane modele. W Polsce Z68 SLI jest niestety słabo dostępna i droższa niż za granicą. Jeśli patrzymy na cenę z niemieckich sklepów (plus przesyłka), to ciężko wskazać konkurenta dla tej płyty. Gdy patrzymy na polskie ceny, to rywalem jest Asus P8Z68 Deluxe.

Specyfikacja techniczna:

• Nazwa: EVGA Z68 SLI
• Cena: ~800 zł
• Mostek południowy: Z68
• Obsługiwane procesory: Intel Core i3/i5/i7
• Format płyty: ATX
• Ilość slotów pamięci: 4x DDR3
• Maksymalna ilość pamięci: 16 GB
• Karta sieciowa: 2x 10/100/1000 Mb/s
• Kodek dźwiękowy: Realtek ALC889
• Obsługa CrossFire: Tak (x8 + x8 + x4)
• Obsługa SLI: Tak (x8 + x8 + x4)
• RAID: Tak (RAID 0,1, 5 i 10)
• IEEE 1394: 1
• PCI-Express x16/x8: 2
• PCI-Express x4: 1
• PCI-Express x1: 2
• Sloty PCI: Brak
• Serial ATA: 4x SATA II + 2x SATA III
• Kanały ATA: Brak
• Liczba portów USB: 12 (4 na płycie i 8 na tylnym panelu)

Wyposażenie

Wrażenie początkowe jest jak najbardziej dobre, czarne pudełko okraszone agresywnym, czerwonym napisem sprawia, że czujemy się wyjątkowi ;] Wyposażenie zawiera wszystkie potrzebne rzeczy, choć z pewnością brakuje panelu USB 3.0 do zatoki 3,5", którą posiadają w zestawie wyraźnie tańsze płyty Asusa czy ASRocka.

Agresywna czerwień - to jest to...

Oględziny laminatu

Po wyjęciu płyty z opakowania trzeba przyznać, że odczucia są pozytywne. Ciemne PCB w połączeniu z szaro-czarnymi slotami i czarnymi radiatorami sprawia, że płyta wygląda na taką z mocnej półki, a tak przecież w istocie jest. Obok pierwszego PCI-E x1 zamontowano swego rodzaju blaszkę ze świecącym logo EVGA, które co ciekawe na przemian zapala się w kolorze czerwonym i stopniowo gaśnie. Robi tak nawet po wyłączeniu komputera (ale nie listwy rzecz jasna). Jak przystało na płytę ze średnio-wyższej półki, o ile można użyć takiego dziwacznego określenia, posiada ona trzy złącza PCI-E obsługujące SLI i CrossFire w trybie x8 + x8 + x4.

Do okolic slotów pamięci nie ma uwag, w pobliżu znajdziemy kilka mosfetów zasilających i dwa złącza 4-pin do wentylatorów.

Dolne rejony płyty zostały zapełnione portami SATA II i III, panelu obudowy, USB 2.0. Znalazło się miejsce także dla wyświetlacza diagnostycznego, który po wejściu do systemu wyświetla temperaturę CPU. Nieco dalej, tuż przy krawędzi umieszczono ciekawie wyglądające przyciski Power i Reset.

Brak większych obiekcji mamy również w przypadku oględzin sekcji zasilania. Radiator jest duży i solidny, a przy tym dobrze wyglądający. Osiem faz powinno wystarczyć bez problemu do zasilenia Core i7 2600K. Jedyne do czego można się przyczepić to brak rozczepienia sekcji na dwa kawałki, na pewno mosfetom byłoby lżej, gdyby miały więcej miejsca na płycie. Brawa należą się za to za otwory montażowe dla chłodzeń pod LGA775, dobrze, że nie tylko ASRock o tym myśli.

Na tylnym panelu znajdziemy sześć portów USB 2.0 i dwa porty USB 3.0. Są też złącza eSATA i Firewire, a także dwa wejścia LAN. Znalazło się miejsce dla zworki CMOS. Szkoda za to, że nie ma złącz dla zintegrowanego GPU...

BIOS/UEFI

EVGA obdarowała swoich użytkowników tradycyjnym BIOS, jednak troszkę urozmaiconym. Zakładki zostały wyposażone w proste logotypy, które w połączeniu z czarną stylistyką sprawiają, że tradycyjny BIOS wygląda nie gorzej niż UEFI. Do samego układu opcji nie mamy najmniejszych zastrzeżeń, wszystko jest na swoim miejscu. Również liczba ustawień OC jest optymalna.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• …
• następna ›
• ostatnia »