Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test kart SDHC 16GB Class 10 - Przegląd popularnych modeli

Costi | 21-09-2012 11:28 |

Jeszcze niecałe dwie dekady temu hasło "karta pamięci" kojarzyło się co najwyżej ze spisaniem listy zakupów. Sytuacja uległa zmianie, gdy w 1994 roku firma SanDisk zaprezentowała światu standard Compact Flash - pierwsze nośniki pamięci wykorzystujące pamięć półprzewodnikową. Jak to zwykle bywa z nowościami, karty były drogie, więc dynamicznie rozwijający się rynek amatorskich aparatów cyfrowych czy przenośnych odtwarzaczy szukał innych rozwiązań. Konkurentów było wielu - SmartMedia, MultiMediaCard, Memory Stick - jednak król okazał się jeden. Format Secure Digital zaprezentowany w 2000 roku, szybko podbił rynek, łącząc niewielkie gabaryty, przyzwoitą pojemność oraz niską cenę. Z czasem ilość producentów kart i urządzeń je obsługujących rosła, aż standard stał się głównym graczem na rynku. Specyfikacja SD wkrótce stała się jednak niewystarczająca, głównie w kwestii pojemności, dokonano więc pewnej modernizacji... Tak w 2005 roku narodziło się SDHC, które dominuje w tym sektorze po dzień dzisiejszy. W poniższym artykule dokonamy przeglądu najpopularniejszych kart SDHC o pojemności 16GB i sprawdzimy, kto zasługuje na miano króla prędkości.

Autor: costi - Michał Kościelak

Gdy na początku lat 90. ubiegłego wieku pojawiły się pierwsze aparaty cyfrowe, zastępstwem kliszy była zazwyczaj pamięć wewnętrzna. Pierwszy aparat, który wykorzystywał karty pamięci, pojawił się w 1996 roku i korzystał z kast Compact Flash (CF). Standard ten, jak wspomnieliśmy we wstępie, powstał w 1994 roku, będąc w gruncie rzeczy zaadaptowaniem złącza IDE do małego nośnika pamięci półprzewodnikowej. Karty CF były fizycznie i elektrycznie zgodne ze złączem PCMCIA oraz elektrycznie zgodne z IDE 33-pin. Pozwalało to bezproblemowo podłączać karty do komputerów (adapter PCMCIA na CF to tylko płytka ze ścieżkami) i wykorzystywać karty zamiast dysków twardych, zachowując przyzwoitą prędkość transmisji. Można żartobliwie powiedzieć, że standard CF był pierwszym dyskiem SSD ;) Karty miały jednak swoje wady. Były dość sporych rozmiarów (choć w połowie lat 90-tych było najmniejszym kłopotem), ale przede wszystkim okazały się drogie z racji skomplikowanej konstrukcji - każda karta zawiera w sobie kontroler. W profesjonalnych rozwiązaniach wady te były bez znaczenia wobec zalet, ale na rynku konsumenckim cena była sporą przeszkodą. Nic dziwnego zatem, że kombinowano z różnymi innymi rozwiązaniami - najbardziej karkołomne pomysły to wykorzystanie dyskietek 3.5" czy też zintegrowanie w aparacie nagrywarki płyt miniCD. Oczywiście były to pojedyncze przypadki, ogólnie jednak rynek poszukiwał tańszej, alternatywnej pamięci półprzewodnikowej.

Czekać nie trzeba było długo - już w 1995 roku Toshiba zaprezentowała karty SmartMedia. Cieniutkie (0,76 mm!), nieco mniejsze od CF (45x37 mm), ale przede wszystkim dużo tańsze. Obniżenie ceny wynikało z prostoty konstrukcji: karta zawierała w sobie tylko komórki pamięci, zaś cały układ kontrolera został umieszczony w czytniku. Z punktu widzenia konsumenta miało to same zalety i jedną wadę - kontroler decydował, jakiej pojemności karty jest w stanie obsłużyć. Jeśli na rynku pojawią się karty o większej pojemności, wymagana będzie aktualizacja firmware kontrolera lub wymiana na inny model. Mimo tej niedogodności rozwiązanie to zostało zaadoptowane przez następców SmartMedia, czyli karty MultiMediaCard (MMC). Powstały one w 1997 roku w laboratoriach Siemens AG i SanDiska i oferowały jeszcze mniejsze gabaryty (24x32 mm, nie licząc grubości, która wzrosła do 1,4 mm), a przede wszystkim większą teoretyczną maksymalną pojemność - 16 GB vs 128 MB. Równolegle w 1998 roku Sony stworzyło swój własny standard Memory Stick, jednak nie wyszedł on poza urządzenia tej marki. Cechą charakterystyczną standardu Sony było wprowadzenie zabezpieczeń DRM. Zbiegło się to w czasie z rozwojem przenośnych odtwarzaczy muzycznych oraz ogólnie cyfrowej muzyki (głównie MP3) i spodziewano się, że owe zabezpieczenia będą kluczowe w zdobyciu sympatii przemysłu muzycznego. Z tego powodu w 1999 roku SanDisk, Toshiba i Matsushita (Panasonic) zawiązały konsorcjum, mające stworzyć nowy standard, oparty na MMC i wyposażony w zabezpieczenia DRM, jako konkurencję dla Memory Stick.

Standard ten został nazwany Secure Digital (SD), a samo konsorcjum przyjęło miano Secure Digital Association. Swoją rynkową premierę SD miał na targach CES w 2000 roku. Nowa karta zachowała wymiary MMC, jednak nieco przytyła (2,1 mm). W zamian za to dostała profil, który uniemożliwiał włożenie jej do czytnika do góry nogami, a styki zostały nieco zagłębione, co chroniło je przed przypadkowym zwarciem. Pojawił się także przełącznik uaktywniający blokadę zapisu. Dla użytkowników ważniejsze było jednak, że karta oferowała większe prędkości i pojemności, zaś wabikiem dla przemysłu medialnego miała być implementacja DRM. Czas pokazał (na szczęście), że wabik ten okazał się mocno nietrafiony, ale karty zostały dobrze przyjęte i bardzo szybko zwiększały swój udział w rynku, przejmując palmę pierwszeństwa od standardu SmartMedia. W 2001 roku SmartMedia miała około 50% udziału w rynku, zaś w 2005 SD/MMC przejęły 40%, przy ciągle malejącym udziale SM. W 2007 karty SmartMedia przestały być wytwarzane, co było ostatecznym potwierdzeniem dominacji SD.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 23

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.