Vivaldi - Test nowoczesnej i rozbudowanej przeglądarki
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Vivaldi - Internetowa przeglądarka
- 2 - Vivaldi - Duże możliwości personalizacji
- 3 - Vivaldi - Zaawansowana obsługa kart
- 4 - Vivaldi - Panel boczny, notatki i menadżer pobierania
- 5 - Vivaldi - Gesty myszy i konfigurowalne skróty klawiszowe
- 6 - Vivaldi - Rozszerzenia i dodatki z Chrome Web Store
- 7 - Vivaldi - Testy wydajności przeglądarki
- 8 - Vivaldi - Ma szanse pokonać konkurencję
Vivaldi - Zaawansowana obsługa kart
Vivaldi posiada podobnie jak inne aplikacje tego typu funkcję przeglądania w kartach, ale jest ona w tym przypadku znacznie bardziej zaawansowana. Korzystać możemy z np. grupowania kart: wystarczy przenieść jedną kartę na drugą, aby utworzyć grupę. Dostęp do poszczególnych jej elementów zapewnia podgląd kart: pozostawienie myszy na dowolnej z nich wyświetla miniaturkę strony, a w przypadku grupy wszystkich aktualnie zgrupowanych kart. Kolejna ciekawostka to opcja rozmieszczania grup. Jeżeli posiadamy duży monitor, to możemy za sprawą jednego kliknięcia wyświetlić dwie, trzy strony wchodzące w skład grupy jednocześnie: przeglądarka automatycznie zadba o ich odpowiednie podzielenie w ramach poszczególnych kolumn i przypomina to nieco przeciąganie okien aplikacji do boku ekranu. Obie zachowują odrębność, w obu z nich możemy osobno przewijać zawartość witryny, wypełniać formularze i wykonywać inne operacje. Zabrakło tu natomiast nieco funkcji samodzielnej regulacji szerokości tak rozbitych kart.
Zbyt mało? To nie koniec opcji związanych z zarządzaniem kartami. Vivaldi bazuje na Chromium, pracuje więc w oddzielnych procesach – zapewnia to stabilność otwieranych kart, większe bezpieczeństwo i zwiększoną szybkość działania. Wadą jest natomiast nieco wyższe użycie pamięci operacyjnej, niż w przypadku np. Firefoksa, który (jak na razie) korzysta tylko z jednego procesu. Twórcy Vivaldiego pomyśleli o tym problemie i dodali opcję hibernowania kart – zarówno dowolnej wybranej przez użytkownika, jak i wszystkich znajdujących się w tyle. Opcje odpowiedzialne za ten mechanizm znajdziemy w menu kontekstowym kart. Zahibernowanie wybranych stron zwalnia pamięć, a zarazem umożliwia niemalże natychmiastowy powrót do nich: wystarczy przejść na kartę, a zawartość witryny zostanie automatycznie ponownie wczytana.
Koniec? A jednak jeszcze nie. Do pracy z kartami przydatna jest jeszcze jedna opcja, a mianowicie zarządzanie sesjami. Dzięki niej możemy zapisać aktualnie otwarty zestaw kart po określoną nazwą, a następnie powrócić do niego w dowolnym momencie. Dzięki takiej opcji, przypominającej nieco funkcję Panorama ze starszych wersji Firefoksa, możemy stworzyć swoje określone zestawy witryn do poszczególnych zastosowań (np. pracy, rozrywki), a następnie szybko z nich korzystać. Tutaj ponarzekać można na to, że funkcja jest „ukryta” w menu aplikacji w sekcji plik – autorzy powinni pokusić się o lepsze jej wyeksponowanie, aby nie została zupełnie zapomniana przez użytkowników, którzy mogą sobie nawet nie zdawać sprawy z istnienia takiego wygodnego mechanizmu.
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Vivaldi - Internetowa przeglądarka
- 2 - Vivaldi - Duże możliwości personalizacji
- 3 - Vivaldi - Zaawansowana obsługa kart
- 4 - Vivaldi - Panel boczny, notatki i menadżer pobierania
- 5 - Vivaldi - Gesty myszy i konfigurowalne skróty klawiszowe
- 6 - Vivaldi - Rozszerzenia i dodatki z Chrome Web Store
- 7 - Vivaldi - Testy wydajności przeglądarki
- 8 - Vivaldi - Ma szanse pokonać konkurencję