Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Obudowy komputerowe dla graczy - Test modeli do 300 zł

Sebastian Oktaba | 03-11-2011 12:57 |

Antec Gamer One Hundred - wnętrze

Producent z Gamer One Hundred standardowo dostarcza dwa wentylatory TwoCool - jeden 120 mm z tyłu i jeden 140 mm ulokowany na górze w okolicy coolera CPU. Opcjonalnie możemy zamontować jeszcze dwie 120 mm jednostki z przodu oraz kolejną na lewym boku. Obydwa wentylatory posiadają prosty regulator obrotów pozwalający ustawić zakres prędkości śmigieł (Low / High), który umieszczono z tyłu. W trybie Low wydajność jest zadowalająca przy zachowaniu względnej ciszy, natomiast High już trochę hałasuje, choć temperatury wcale zauważalnie nie spadają.

System chłodzenia Antec Gamer One Hundred:

  • 1x 140 mm TwoCool (góra)
  • 1x 120 mm TwoCool (tył)
  • 2x 120 mm (front - opcjonalnie)
  • 1x 120 mm (bok - opcjonalnie)
  • Filtry przeciw kurzowi (front)

Wnętrze pomalowano na kolor czarny i wyposażono w kilka podstawowych rozwiązań, jakimi zwykle kuszą obudowy komputerowe dedykowane graczom. Jednak nie sposób oprzeć się przykremu wrażeniu, że środek Gamer One Hundred nie należy od najbardziej dopracowanych. Brakuje rozbudowanego systemu zarządzania okablowaniem - jeden otwór w okolicy zasilacza i złącz ATX na płycie głównej, trzeba uznać za rozsądne minimum. Sytuację ratuje możliwość przerzucenia kabli na drugą stronę, gdzie ich nadmiar zepniemy dołączonymi opaskami zaciskowymi.

Tacka pod płytę główną tradycyjnie posiada otwór ułatwiający montaż zaawansowanych systemów chłodzenia CPU, bez konieczności wyjmowania podzespołów z obudowy - przynajmniej jeśli trafimy z położeniem Socketu. Maksymalna wysokość coolera jaki zmieści się w Antec Gamer One Hundred wynosi 160 milimetrów. Niestety, tutaj napotkaliśmy pierwsze poważne problemy. Górny wentylator jest zbyt gruby, aby w przypadku testowanej płyty głównej (AM2+) dogadać się z Scythe Mugen II - obydwa elementy musiały zatem ściśle do siebie przylegać (fizyczny kontakt). Dopiero zainstalowanie coolera w szerz „mobasa” rozwiązało konflikt całkowicie.

Miejsce montażowe dla zasilacza przewidziano w dolnej części konstrukcji, niemniej na spodzie zabrakło wywietrznika skąd PSU zasysa chłodne powietrze. Może to owocować większym nagrzewaniem się zasilacza, chyba że przykręcimy go odwrotnie, ale wówczas trzeba zwracać uwagę na długość kabli. Jeśli zamierzamy skorzystać z prowadnic, mogą okazać się zbyt krótkie i niezbędna będzie przejściówka albo nici z porządku. Testowy PSU posiadał wystarczająco długie przewody, ale wszystko zależy od konkretnego modelu.

Beznarzędziowa instalacja napędów 5,25 cala wydaje się obecnie absolutnym minimum, ale Antec Gamer One Hundred nie oferuje takiej funkcji. Urządzenia trzeba przykręcać zwykłymi śrubkami, więc jest to dość archaiczne rozwiązanie. Ewentualne drgania mogą pomóc niwelować gumowe podkładki pod śrubki, ale tylko połowicznie spełniają swoje zadanie.

Sytuacja z montażem dysków twardych również nie wygląda zbyt kolorowo, bowiem koszyk umieszczono wzdłuż obudowy zamiast w poprzek. Oczywiście utrudnia to wyjmowanie „twardzieli” w przypadku posiadania dłuższych kart graficznych i ukrywanie kabli. Koszyk HDD jest zresztą przytwierdzony na stałe, więc nie wsadzimy do środka akceleratora dłuższego niż 290 mm. Na samym dole można jeszcze przykręcić 2.5 calowy dysk lecz adapterów 3.5 - 2.5 cala w zestawie nie znajdziemy. Sanek dla „twardzieli” po prostu nie przewidziano.

Tylne śledzie zakrywające sloty kart rozszerzeń, podobnie jak inne blaszki są wyłamywane i jednorazowe. Ułomność takiego rozwiązania jest bezdyskusyjna - wszak oglądanie „szpar” przez które dodatkowo ładuje się kurz, to smutny widok. Z tego powodu zabrakło też beznarzędziowego montażu np.: kart graficznych. W obudowie za ponad 200 złotych takie prymitywne uproszczenia nie powinny mieć racji bytu.

Wentylatory zamontowane w Antec Gamer One Hundred to jednostki z serii TwoCool z możliwością dwustopniowej regulacji prędkości. Model 120 mm charakteryzuje się zakresem pracy od 900 do 1500 obr./min. (16.9 / 27.5 dBA), zaś wersja 140 mm od 800 do 1200 obr./min. (21.8 / 26 dBA). Maksymalny przepływ powietrza na poziomie 51.2 i 58.9 CFM to dość przyzwoity wynik. Jeszcze dwa 120 mm wentylatory można zamontować na froncie oraz jeden 120 mm z boku.

W opakowaniu oprócz samej obudowy znajdziemy tylko instrukcję obsługi (brak wersji polskiej) oraz komplet najpotrzebniejszych śrubek, podkładek i kołków montażowych. Jeśli komuś zależy na speakerze, to musi dokupić go osobno. Poza tym, Antec Gamer One Hundred dostarczany jest w eleganckim pudełku i został dobrze zabezpieczony (styropian i folia) przed ewentualnymi uszkodzeniami.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 17

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.