Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Premiera GeForce GTX 1060 w laptopach - Test Hyperbook MS-16L1

Damian Marusiak | 16-08-2016 06:00 |

Hyperbook MS-16L1 - jakość wykonania notebooka

Omawiany notebook przyjechał do redakcji w całkiem dużym, tekturowym pudełku, na którym próżno szukać czegoś innego niż loga producenta. Oprócz samego laptopa w opakowaniu znajdziemy również zasilacz o mocy 230 W razem z odpowiednim kablem oraz instrukcją obsługi. Na szczęście dzięki temu, że notebook ma przekątną 15,6" całość nie okazała się przesadnie ciężka. Zerknijmy jednak najpierw na ogólną specyfikację techniczną, zanim dokładniej przyjrzymy się budowie urządzenia.

Charakterystyka Hyperbook MS-16L1:

  • Ekran: 15,6” / matowy / 1920x1080 pikseli / LP173WF4-SPF1
  • Wymiary: 390 x 266 x 39,6 mm (W x SZ x G)
  • Waga: 2,85 kilograma z akumulatorem
  • Bateria: litowo-jonowa / 83 Wh
  • Materiał: Aluminium / tworzywo sztuczne
  • Wyjścia/wejścia audio: 2x wyjście słuchawkowe / 1x wejście Line-in / 1x wejście mikrofonowe
  • Złącze sieciowe: 1x RJ-45
  • Wyjścia: 1x USB 3.1 typu C / 3x USB 3.0 / 1x mini DisplayPort / 1x HDMI
  • Czytnik kart pamięci
  • Wbudowany mikrofon
  • Blokada Kensington Lock
  • Zasilacz 230 W (waga około 600 gram)
  • 24 miesiące gwarancji Door-to-Door z możliwością rozszerzenia

Hyperbook MS-16L1 - premierowa recenzja laptopa z GTX 1060 [3]

Jak doskonale wiecie, laptopy marki Hyperbook w głównej mierze oparte są na kadłubkach Clevo. Te z kolei cechują się surowym designem i minimalistycznym wyglądem. Omawiany w recenzji model MS-16L1 jednak nie bazuje na notebooku Clevo. Jeśli zwrócicie dokładnie uwagę na zdjęcia z pewnością od razu zauważycie podobieństwa do innej marki. Jeśli w tym momencie przyjdzie Wam do głowy nazwa MSI to nie będziecie w błędzie. Najnowszy Hyperbook MS-16L1 został zaprojektowany właśnie z użyciem kadłubka firmy Micro Star International. Żeby być jeszcze dokładniejszym to wyjaśnię, że jeśli weźmiemy pod uwagę sam projekt i wygląd poszczególnych elementów, to wygląd laptopa najbardziej przypomina notebooki MSI z serii GE. Pod kątem grubości natomiast Hyperbook został upodobniony do innej serii - GT72. W przeciwieństwie jednak do sprzętu Tajwańczyków zabrakło kilku drobnych szczegółów. Oczywiście nie ma znanego loga smoka, zamiast niego na przedniej pokrywie znajduje się tylko logo Hyperbook. Na pulpicie roboczym natomiast nie ma znaków "Dynaudio" oraz "SteelSeries", chociaż oba elementy są właśnie od tych producentów. Tylna klapa wygląda jak żywcem wyjęta z laptopów MSI, z tym, że siatka jest w kolorze zielonym, a nie czerwonym.

Hyperbook MS-16L1 - premierowa recenzja laptopa z GTX 1060 [4]

Jakość wykonania laptopa stoi na wysokim poziomie. Zewnętrzny dekiel wykonany został ze szczotkowanego aluminium, który z jednej strony elegancko się prezentuje, jednak z drugiej bardzo łatwo zbiera wszelkie odciski palców. Podobnie sprawa wygląda z pulpitem roboczym. Ponownie wykonano go ze szczotkowanego aluminium, które łatwo się brudzi. W obu wypadkach rozwiązaniem jest wytarcie specjalną szmatką z mikrofibry, dzięki której szybko pozbędziemy się zabrudzeń. Bardzo ładnie prezentuje się ramka wokół ekranu, bowiem do jej produkcji wykorzystano matowe tworzywo sztuczne, które się nie brudzi i w żadnym wypadku nie odbija światła. Dekiel jest na tyle sztywny, że nacisk nie powoduje zniekształceń na matrycy. Kilka słów należy też wspomnieć o zawiasie. Jest on tylko jeden, który jednak rozciąga się od jednego końca laptopa do drugiego. Pozwala on na odchylenie ekranu o kąt blisko 175 stopni, tak więc dosyć elastycznie możemy ustawić kąt odchylenia matrycy do własnych potrzeb. Sam zawias sprawia wrażenie trwałego, trudno jednak stwierdzić jak będzie działać po kilku latach użytkowania. Pulpit roboczy jest sztywny i solidny. Nie ugina się nawet pod mocnym naciskiem.

Hyperbook MS-16L1 - premierowa recenzja laptopa z GTX 1060 [5]

Klawiatura w Hyperbook MS-16L1 nie odbiega od tego do czego przyzwyczaiły nas notebooki MSI, w końcu mamy do czynienia z dokładnie identyczną jej odmianą. Klawisze mają krótki i dość miękki oraz cichy skok, charakteryzujący się stosowną odpowiedzią. Układ klawiszy jest bliski standardowemu, ale są też pewne modyfikacje: pomiędzy spacją a Alt Gr wstawiono klawisz „\” a z lewej strony spacji na prawą przemieszczono klawisz Windows. Wart odnotowania jest system zapobiegający blokowaniu się kombinacji jednocześnie wciskanych kilku klawiszy. To ostatnie jest szczególnie ważne dla graczy, dla których takie kombinacje są w zasadzie na porządku dziennym. Jest jednak drobny problem. Jak pamiętacie, sygnalizowałem to również przy okazji ostatnich testów Hyperbooka X77DM-G oraz MSI GT72S Dragon Editon. Nie ma praktycznie żadnej przestrzeni pomiędzy główną częścią klawiatury a tą mniejszą, numeryczną. To powoduje pojawianie się problemów z naciskaniem właściwych klawiszy np. podczas grania. Jak to bywa z klawiaturami sygnowanymi logiem SteelSeries, są one oczywiście podświetlane. Wybór jest w pełni konfigurowalny dla każdej z trzech stref (RGB), natomiast intensywność podświetlania (trzystopniowe) reguluje się poprzez kombinację klawiszy Fn oraz "-/+".

Hyperbook MS-16L1 - premierowa recenzja laptopa z GTX 1060 [6]

Touchpad jest wyraźnie oddzielony od pozostałej części pulpitu roboczego. Dzięki temu nie musimy się martwić, że przypadkowo podczas korzystania z niego nasze palce wyjdą poza jego obszar działania. Sama płytka przypomina płytki z innych notebooków, rozmiarowo nie odbiega od nich. Wymiary touchpada to 10,8 cm x 6,1 cm. W dotyku jest natomiast bardzo dobry! Wprawdzie powierzchnia jest delikatnie chropowata, jednak poruszanie palcami po nim jest bezproblemowe. Oprócz głównej części roboczej, touchpad posiada również dedykowane przyciski funkcyjne. Są one wyodrębnione od pozostałej części gładzika, dosyć masywne i ciężkie. Działają prawidłowo, podobnie jak pozostała część płytki dotykowej.

Hyperbook MS-16L1 - premierowa recenzja laptopa z GTX 1060 [7]

Notebook Hyperbook MS-16L1 wyposażony został w system audio firmy Dyaudio. Jego układ dźwiękowy jest jednym z najlepszych, jakie można spotkać w laptopach. Generowany dźwięk jest bardzo czysty nawet przy maksymalnej głośności. Ponadto warto pochwalić głębię dźwięku oraz dobrą słyszalność w zasadzie wszystkich tonów. Do tego dzięki czterem wyjściom audio do Hyperbooka MS-16L1 bez problemu da się podłączyć niemal każdy zestaw głośników stacjonarnych.

Hyperbook MS-16L1 - premierowa recenzja laptopa z GTX 1060 [8]

Przejdźmy do omówienia portów, w jakie wyposażony został Hyperbook MS-16L1. Lewa strona zajęta została przez blokadę Kensington Lock oraz 4 złącza audio w tym dwa wyjścia słuchawkowe, jedno wyjście Line-in oraz jedno wejście mikrofonowe. Prawa strona zajęta została przez trzy porty USB 3.0 oraz czytnik kart pamięci SD. Z tyłu natomiast znajdują się: port mini DisplayPort, HDMI, USB 3.1 typu C zgodne ze standardem Thunderbolt 3.0, port sieciowy Ethernet RJ-45 oraz gniazdo zasilania sieciowego. Pod kątem ulokowania dedykowanych portów, laptop prezentuje się bez zarzutu. Nie ma sytuacji, w której wszystko zostało ulokowane tylko z jednej strony. Złącza zostały tak rozmieszczone, aby bezproblemowe było podłączenie peryferii zarówno osobie praworęcznej jak również leworęcznej. O ile mamy na wyposażeniu praktycznie wszystkie rodzaje portów, o tyle przyznam, że przy laptopie o takiej grubości mogłoby być więcej złączy USB 3.0 aniżeli tylko trzy sztuki. Jest to jednak drobny szczegół.

Hyperbook MS-16L1 - premierowa recenzja laptopa z GTX 1060 [9]

Wiadomo, że kadłubki bazujące na modelach Clevo cechują się bezproblemowym dostępem do podzespołów i łatwą możliwością upgrade'u w przyszłości. Jak jednak sytuacja wygląda w przypadku Hyperbooka MS-16L1, który przecież bazuje na notebooku MSI? Świetnie! Nie dość, że dostanie się do środka jest banalnie proste to na dodatek nic nas nie ogranicza w przypadku ewentualnej wymiany podzespołów. Aby zdjąć spód wystarczy odkręcić sześć śrubek. Po usunięciu płyty naszym oczom ukazuje się całe wnętrze laptopa. Sporo miejsca zajmuje tutaj układ chłodzenia, który możemy w prosty sposób zdemontować i wyczyścić. Ponadto mamy dostęp do dwóch banków pamięci - laptop maksymalnie obsługuje 32 GB RAM typu DDR4 co jest ilością w pełni wystarczającą. Do tego istnieje możliwość montażu jednego dysku w rozmiarze 2,5" (HDD lub SSD) oraz dwóch dysków SSD na złączu M.2. Notebook oczywiście obsługuje nowoczesny interfejs NVMe. Jak natomiast wygląda sprawa z CPU i GPU? Pierwszy z nich umieszczony jest w gnieździe LGA na sockecie 1151, tak więc istnieje jego ewentualna wymiana na model obsługiwany przez chipset Intela. Karta NVIDIA GeForce GTX 1060 znajduje się na złączu MXM, tak więc ją również możemy wymienić. W tym miejscu przyznam, że taka sytuacja jest raczej ewenementem. Do tej pory w notebookach w tym budżecie coś takiego było wręcz nie do pomyślenia. W tym wypadku aż serce się raduje, kiedy widzi, że wszystko może wymienić bez kosztownej wizyty w serwisie.

Hyperbook MS-16L1 - premierowa recenzja laptopa z GTX 1060 [10]

Hyperbook MS-16L1 - premierowa recenzja laptopa z GTX 1060 [11]

Hyperbook MS-16L1 - premierowa recenzja laptopa z GTX 1060 [12]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 58

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.