Test wydajności Gears of War 4 PC - Nareszcie dobra optymalizacja

Jeszcze jeden? Jeszcze jeden! Jeszcze jeden test wydajności!? Dobrze... ponieważ nasza publiczność jest wiecznie nienasycona, karmienie świeżym mięskiem trzeba przeprowadzać regularnie, zwłaszcza iż ostatnio zaserwowany kąsek najdelikatniej rzecz ujmując - okazał się wyjątkowo żylasty. Mafia III była kolejnym wysokobudżetowym tytułem z mizerną oprawą graficzną lecz astronomicznymi wymaganiami sprzętowymi, pozostawiając po sobie ogromny niesmak, ciężkostrawność, a nawet rozwolnienie wśród zrozpaczonych graczy upatrujących weń pogromcy GTA V. Teraz przyszła pora sprawdzić kondycję Gears of War 4, którego po fatalnie zoptymalizowanym Gears of War Ultimate Edition wielu prewencyjnie skreśliło z listy produkcji wartych zainteresowania. Czy Microsoft wyciągnął wnioski z poprzedniej lekcji? Cóż... będzie pozytywne zaskoczenie lub batożenie.

Autor: Sebastian Oktaba

Nazwa Gears of War powinna wzbudzać największe emocje wśród użytkowników konsol Microsoftu, bowiem seria trzecioosobowych strzelanin jest nierozerwanie związana z Xboxami, którym od momentu wprowadzenia 360-tki napędza sprzedaż. Posiadacze blaszaków mogli zobaczyć tylko pierwszą odsłonę cyklu wypuszczoną w 2006 roku, przyjętą zresztą bez nadmiernego entuzjazmu, co najwyraźniej ostudziło zapędy producenta i wydawcy. Żaden kolejny Gears of War pecetów nie odwiedził, pozostając marką ekskluzywną dostępną wyłącznie na Xboxach. Jednak ostatnimi czasy polityka Microsoftu przeszła gruntowne zmiany, firma zaczęła unifikować swoje platformy do cyfrowej rozrywki, skutkiem czego najmłodsze wcielenie serii zawitało na komputerach. Oczywiście gigant z Redmond wykorzystał okazję do wprowadzenia pewnych obostrzeń - Gears of War 4 wymaga do działania kompilacji Windows 10 Anniwersary Edition i starsze systemy nie zostały uwzględnione. Co więcej, produkcję można kupić tylko w sklepie Microsoftu, zatem do czynienia mamy z platformą UWP.

Po fatalnie zoptymalizowanym Gears of War Ultimate Edition wielu prewencyjnie skreśliło Gears of War 4 z listy produkcji wartych zainteresowania. Czy Microsoft wyciągnął wnioski z poprzedniej lekcji?

Wymagania sprzętowe Gears of War 4 występują w trzech wariantach. Minimalna konfiguracja zawiera procesor AMD FX-6300 oraz Intel Core i5-3470, czyli jednostki obsługujące przynajmniej cztery wątki, niemniej popularne Core i3 również powinny się spisywać. Znacznie łagodniej potraktowano karty graficzne, bowiem do udźwignięcia najniższych ustawień wystarczy Radeon R7 260X albo GeForce GTX 750 Ti dysponujące 2GB VRAM. Przyda się również 8GB pamięci operacyjnej. Zestaw rekomendowany zdaniem developera musi posiadać AMD FX-8350 lub Intel Core i5-4690, będące jednymi z mocniejszych procesorów w ofertach obydwu producentów. Jako odpowiednie karty graficzne wskazano Radeon RX 480 8GB albo GeForce GTX 1060 6GB, najprawdopodobniej zdolne do zapewnienia płynności na detalach wysokich. Ostatnia konfiguracja określana mianem idealnej opiewa na ośmiowątkowe procesory AMD FX-9590 lub Intel Core i7-4790, którym towarzyszyć powinny układy Radeon Fury X 4GB bądź GeForce GTX 1080 8GB, doprawione 16 GB pamięci operacyjnej. Niezależnie jednak od reszty produkcja zajmie prawie 80 GB miejsca na dysku twardym.

Minimalna konfiguracja do Gears of War 4:

• Procesor: AMD FX-6300 / Intel Core i5-3470
• Karta graficzna: Radeon R7 260X / GeForce GTX 750 Ti 2GB
• Pamięć operacyjna: 8GB
• Miejsce na dysku: 80 GB
• System: Windows 10 Anniversary Update

Rekomendowana konfiguracja do Gears of War 4:

• Procesor: AMD FX-8350 / Intel Core i5-4690
• Karta graficzna: Radeon RX 480 4GB / GeForce GTX 1060 6GB
• Pamięć operacyjna: 8GB
• Miejsce na dysku: 80 GB
• System: Windows 10 Anniversary Update

Idealna konfiguracja do Gears of War 4:

• Procesor: AMD FX-9590 / Intel Core i7-4790
• Karta graficzna: Radeon Fury X 4GB / GeForce GTX 1080 8GB
• Pamięć operacyjna: 16GB
• Miejsce na dysku: 80 GB (SSD)
• System: Windows 10 Anniversary Update

Gears of War 4 powstało na Unreal Engine 4 zapewniającym wysokiej jakości oprawę wizualną, ale nowych standardów jeszcze nie wyznacza, zwłaszcza jeśli przypomnimy sobie imponujące dema technologiczne napędzane tym silnikiem. Stylizację utrzymano w typowym „unrealowym” stylu charakterystycznym dla poprzedników. Programistom odpowiedzialnym za edycję pecetową należą się jednak wstępne podziękowania - ilość ustawień dostępnych w menusach jest nadspodziewanie bogata, można również wyłączyć limit klatek na sekundę będący utrapieniem wcześniejszych gier wydawanych na platformie UWP. Warto dodatkowo podkreślić, że Gears of War 4 działa pod komendą DirectX 12 uwzględniając asynchroniczne obliczenia (Pascal / GCN). Wyniki wydajności mogą zatem okazać się ciekawe, ponieważ patronat nad produkcją objęła NVIDIA, deklarując iż pojedynczy GeForce GTX 1080 wystarczy do komfortowego grania w rozdzielczości 4K. Pozostaje natomiast poważne pytanie o ogólny poziom optymalizacji, mając w pamięci dramatycznie skopanego Gears of War: Ultimate Edition...

PS: Gears of War 4 jest aktualnie dodawany gratis do GeForce GTX 1070 i GeForce GTX 1080 - promocyjne pakiety są dostępne u wybranych sprzedawców. Tytuł kosztuje w Windows Store 239 złotych, więc to całkiem sympatyczny prezent mogący zrekompensować zakup nowej karty.

Karty graficzne do testu dostarczyła firma MSI:

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »