Test kart graficznych AMD Radeon R7 370 vs GeForce GTX 750 Ti

Podsumowanie - NeverEnding story GCN 

Radeon R7 370 pomimo wiekowej architektury wciąż prezentuje dobrą kondycję, zwłaszcza w porównaniu do aktualnej oferty NVIDII, która niewiele może zaproponować szaremu obywatelowi w przedziale 500-700 złotych. GeForce GTX 750 Ti jest średnio opłacalnym zakupem, zwłaszcza w kontekście wydajności, bowiem jego głównymi atutami są symboliczny pobór mocy, niewielkie gabaryty i niskie temperatury. Zapasy GeForce GTX 660 także powoli się wyczerpują, co dodatkowo osłabia pozycję Zielonych, dlatego w najbliższych tygodniach spodziewamy się premiery GeForce GTX 950/950 Ti. Obecnie Radeon R7 370 bezpośredniego rywala nie posiada, jednak znajduje się zdecydowanie bliżej GeForce GTX 750 Ti, aniżeli GeForce GTX 960. Produkt AMD charakteryzuje się oczywiście wyższym poborem mocy od Maxwelli, niemniej autorskie konstrukcje pokroju MSI R7 370 Gaming kulturą pracy dorównują modelom bazującym na rozwiązaniach NVIDII. Jest cicho, chłodno i przyjemnie. Najbardziej deprymuje świadomość, że otrzymujemy zmodyfikowanego Radeona HD 7850, którego debiut nastąpił w pierwszym kwartale 2012 roku. AMD zamiast GCN 1.0 mogło przecież wykorzystać nowocześniejsze układy GCN 1.2, wprowadzające obsługę szumnie reklamowanych technologii FreeSync i TrueAudio. Generalnie Radeon R7 370 jest zauważalnie wydajniejszy od GeForce GTX 750 Ti, dogania również Radeona R9 270 (HD 7870), ale niczego nowego nie wprowadza. Kluczowa pozostaje więc kwestia ceny - jeśli będzie konkurencyjna, potencjalni klienci sami dostrzegą opłacalność takiego zakupu.

Kuchenne rewolucje? Radeon R7 370 to tak naprawdę Radeon HD 7850 i R7 265, tylko podkręcony i ubrany w nowsze fatałaszki. Żadna to nowość, ale dobrze wyceniona przy niezłej wydajności może trochę rynku zgarnąć.

AMD Radeon R7 370 wyceniono na 669 złotych, testowany MSI R7 370 Gaming 2G właśnie tyle kosztuje, aczkolwiek niereferencyjne i podkręcone modele są dostępne poniżej sugerowanej kwoty np.: MSI R7 Radeon 370 2GD5T OC (1020/5600 MHz). Ponieważ najtańsze Radeony R7 265 znajdziemy za około 600 złotych, GeForce GTX 660 pochłonie ponad 700 złotych, natomiast GeForce GTX 750 Ti blisko 580 złotych (2GB GDDR5), propozycja Czerwonych nie wygląda najgorzej. Sytuacja rynkowa zwyczajnie sprzyja Radeonowi R7 370, który pomimo starego rdzenia graficznego oferuje przyzwoitą wydajność za niewygórowaną kwotę. Pewną alternatywą jest jeszcze kupno Radeona R7 265 i podniesienie zegarów - osiągniemy wówczas identyczne osiągi, oszczędzając zarazem kilkadziesiąt (~40) złotych. Oczekiwałem jednak, że AMD bardziej się tutaj postara, wykona zdecydowany krok naprzód i definitywnie pożegna wysłużone GCN 1.0, zamiast serwowania kawałka pod tytułem: przeżyjmy to jeszcze raz... 

Dużo szybsza od GeForce GTX 750 Ti Wysoka jakość wykonania i wzornictwo Półpasywny system chłodzenia Kultura pracy nawet pod obciążeniem Stosunkowo niskie temperatury Całkiem nieźle się podkręca Cena na starcie trochę za wysoka Pobór mocy wyższy od konkurencji Niestety to tylko podkręcone R7 265 Brak obsługi FreeSync i TrueAudio

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 11
• 12
• 13
• 14
• 15
• 16
• 17
• 18
• 19