Premiera Radeona R9 390X dopiero w przyszłym roku
Zaprezentowane niedawno karty graficzne GeForce GTX 980 i GTX 970 całkowicie odmieniły losy NVIDII jeśli chodzi o najwyższy segment - druga generacja architektury Maxwell wypada całkiem nieźle na tle konkurencyjnych produktów i poprzedniej generacji rdzeni Kepler, więc "zieloni" mają duże szanse na efektywne kontynuowanie swojej ekspansji i punktowanie wszystkich bolączek Radeonów od AMD. No właśnie, czy główny przeciwnik NVIDII zamierza reagować na ruchy konkurenta tylko przy pomocy regulacji cen swoich obecnych produktów? Nic bardziej mylnego... Inżynierowie zajmujący się rozwojem procesorów graficznych dla kart graficznych Radeon intensywnie pracują nad następcą modelu R9 290X.
Przesunięcie premiery Radeona R9 390X było do przewidzenia.
Nowy flagowiec wyznaczający drogę rozwoju serii Radeon to niewątpliwie bardzo potrzebny produkt dla zachowania równowagi we wszystkich segmentach cenowych - NVIDIA wraz ze swoim modelem GTX 970 nadrobiła bardzo wiele jeśli chodzi o średnią półkę cenową, także AMD powinno nie czekać zbyt długo z odpowiedzią na ofertę konkurencji. Niestety najnowsze informacje wskazują na nieco inny obrót całej sprawy... Wyczekiwany Radeon R9 390X prawdopodobnie nie zostanie zaprezentowany przed końcem tego roku, bowiem jego premiera powinna odbyć się dopiero w pierwszym kwartale 2015 roku.
Na razie nie dowiedzieliśmy się zbyt wiele na temat wspomnianego modelu - nie mamy żadnych konkretnych informacji o procesorze graficznym i architekturze, nie mówiąc już o procesie technologicznym. Do tej pory portale zajmujące się przeciekami dotyczącymi kart graficznych opublikowały jedynie zdjęcie obudowy coolera, która może znaleźć się w jednym z przyszłych modeli. Bardzo często spotykamy się ze spekulacjami mówiącymi o hybrydowym systemie chłodzenia - Radeon R9 390X mógłby zostać wyposażony w podobne rozwiązanie co Radeon R9 295X2, jednak w przypadku nowego produktu chłodzenie cieczą byłoby opcjonalne.
PS. Dzisiejsza premiera zapowiedziana kilka dni temu to nic innego jak prezentacja profesjonalnych GPU z serii FirePro.
Źródło: KitGuru