DirectX 12 vs DirectX 11 - Test wydajności Rise of the Tomb Raider

Podsumowanie - Bolesny cios poniżej pasa?

Jeżeli ktokolwiek optymistycznie zakładał, że DirectX 12 będzie nieupolitycznionym oraz jednorodnym interfejsem, to właśnie otrzymał wyraźny sygnał ostrzegawczy, że sytuacja daleka jest od klarownej. Gdyby moje przypuszczenia zamieszczone na pierwszej stronie okazały się prorocze, posiadaczy kart graficznych obydwu producentów czekałaby niezwykle skomplikowana przyszłość. Optymalizacja pod konkretną architekturę, skutkująca spadkiem wydajności rywala, byłaby chyba najgorszym scenariuszem dla wszystkich klientów. Trudno bowiem uwierzyć, że developerzy zaczęliby stosować podwójne standardy, zamiast podejmować korzystną współpracę z dostawcami GPU. Oczywiście, jest jeszcze stanowczo zbyt wcześnie, aby wysnuwać daleko idące wnioski. Mimo wszystko zwolennicy AMD muszą przełknąć gorzką pigułkę, bowiem w Rise of the Tomb Raider włączenie DirectX 12 skutkuje wynikami gorszymi niż generuje DirectX 11. Hurraoptymizm nakręcony przez Hitmana i Ashes of Singularity był chyba przedwczesny, wszak produkcja związana z obozem NVIDIA pokazuje inny obraz DirectX 12, aniżeli tytuły przygotowywane ze wsparciem AMD. Korzyści z wykorzystania nowego API owszem widać na Radeonach, kiedy w platformie zastosujemy słaby procesor pokroju Core i3-4170 / FX-6300, ale ogólna statystyka jest niekorzystna dla Czerwonych. Niewielu przecież łączy takie jednostki z najszybszymi kartami graficznymi, a nawet wówczas GeForce GTX 970 spokojnie wyprzedza Radeona R9 Fury X pomimo włączenia DirectX 12. Kartom AMD wyrównać szanse w DirectX 11 pomaga dopiero Core i5-4690K 4500 MHz, ale aktywacja DirectX 12 zdradza przypadłość opisaną na początku artykułu - zamiast spodziewanych wzrostów, mamy drastyczne spadki odnotowane na konstrukcjach Czerwonych. Wydajność między Core i3-4170 oraz Core i5-4690K 4500 MHz praktycznie stoi w miejscu, podczas gdy DirectX 11 zapewnia solidne przyspieszenie posiadaczom podkręconego CPU.

Rise of the Tomb Raider zdecydowanie lepiej działa na kartach NVIDII. Włączenie DirectX 12 praktycznie nic nie zmienia w przypadku GeForce, ale ogranicza Radeony. W przypadku AMD lepszym wyjściem jest pozostanie na DirectX 11... jeśli posiada się odpowiednio mocny procesor.

Trzeba również wyraźnie podkreślić, że układy NVIDII jakoś szczególnie nie potrzebują DirectX 12, ponieważ działają znakomicie pod DirectX 11. Wyniki dla szybszych modeli podskakują razem ze zmianami procesora (Core i3 → Core i5 → Core i5 OC), aczkolwiek API odgrywa tutaj marginalną funkcję, przynosząc korzyści na poziomie błędu pomiarowego. Decyzja o wykorzystaniu jednego lub drugiego API pozostaje zatem bez znaczenia. Osobna kwestia to blamaż Radeona R9 380 2GB / GeForce GTX 960 2GB pod DirectX 12, który na chwilę obecną jestem w stanie wytłumaczyć tylko niewystarczającą ilością pamięci graficznej. Natomiast wyniki Radeona R9 380 / GeForce GTX 960 połączonego z procesorem FX-6300 można skomentować jednym słowem - dramat. Rise of the Tomb Raider jest wtedy całkowicie niegrywalny, chociaż działa zadowalająco na DirectX 11. Dziwne to zjawisko, ponieważ obciążenie CPU powinno spaść. Reasumując - posiadaczom AMD odradzam włączanie DirectX 12, użytkownicy NVIDII mają przynajmniej wybór między masłem i margaryną...

Grę do testów dostarczyło:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• 11
• 12