Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Rise of the Tomb Raider PC. Lara Croft w dobrej formie

Sebastian Oktaba | 07-02-2016 14:00 |

recenzja rise of the tomb raider pcKobieca odmiana Indiany Jonesa, pomimo dwudziestoletniej kariery w przemyśle rozrywkowym trzyma się znakomicie, nieprzerwanie piastując tytuł królowej zręcznościówek. Platformy sprzętowe ewoluują, zamienią się upodobania graczy, przychodzą zupełnie nowi bohaterowie, jednak Lara Croft wciąż pozostaje na szczycie. Dowodem niezachwianej kondycji pani archeologi jest kolejna pełnoprawna odsłona Tomb Raidera, czyli długo wyczekiwany Rise of the Tomb Raider, którego pececiarze otrzymują trzy miesiące po użytkownikach konsol Microsoftu. Poprzednia produkcja Crystal Dynamics okazała się wielkim komercyjnym sukcesem, restartem lepszym niż ktokolwiek mógłby przypuszczać, więc kontynuacja bestsellera była wyłącznie kwestią czasu. Dzisiaj przyszedł moment, aby sprawdzić jakie efekty przyniósł blisko trzyletni proces twórczy Rise of the Tomb Raider PC.

Autor: Sebastian Oktaba

Chociaż jestem zagorzałym przeciwnikiem wszelkich remake'ów, zwłaszcza tych próbujących przeforsować historie kompletnie oderwane od kanonu, poprzednie wcielenie Tomb Raidera (2013) mnie osobiście usatysfakcjonowało. Powiem więcej - developer sprostał wygórowanym oczekiwaniom, udźwignął ciężar legendy i brawurowo otworzył zupełnie nowy rozdział w burzliwym życiorysie nieco zblazowanej Lary Croft. Bohaterka wyraźnie zyskała dzięki zabiegowi rewitalizacyjnemu, zrzucając brzemię odtwórczości jakim została obarczona przez Anniwersary i Underworld, zdradzające wszelkie symptomy wypalenia dotychczasowej formuły. Odświeżony wizerunek ikony popkultury graczom się spodobał, większość krytyków również wyraziła swoją aprobatę, natomiast wydawcy zapewniło to miliony dolarów przychodu - wszyscy byli szczęśliwi. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że niepewny restart uratował przyszłość serii, mającej coraz poważniejsze problemy z utrzymaniem atrakcyjnego wizerunku. Lara narodziła się ponownie - młodsza, ładniejsza, prawdziwsza, bardziej zdeterminowana. Powstała niczym mityczny feniks z popiołów, aby wrócić w glorii chwały.

rise of the tomb raider pc recenzja i screeny ultra

Pewnie dlatego Rise of the Tomb Raider bezceremonialnie konsumuje sukces poprzedniczki, wprowadzając do rozgrywki zaledwie garstkę naprawdę istotnych modyfikacji, które stanowią naturalną ewolucję wcześniejszych koncepcji. Miłośnikom odświeżonej Lary Croft symboliczny krok naprzód przeszkadzać raczej nie powinien, aczkolwiek zwolenników postępu zachowawcza postawa programistów może rozczarować. Czysto zręcznościowy charakter produkcji został oczywiście utrzymany - akcję obserwujemy z perspektywy trzecioosobowej, kamera pracuje dynamicznie, a pokonywanie przeszkód terenowych najczęściej wymaga wspinaczki. Zdecydowanie większy nacisk postawiono jednak na konfrontacje i elementy survivalowe. Szczerze powiedziawszy nie spodziewałem się rewolucji, wszak dobrowolna rezygnacja z powszechnie chwalonych wzorców byłaby ruchem pozbawionym uzasadnienia, przynajmniej dopóki klientela jest zadowolona. Pozostaje tylko fundamentalne pytanie: czy niewielki progres faktycznie wystarczy do ponownego przekonania graczy?

rise of the tomb raider pc recenzja i screeny ultra

Fabuła Rise of the Tomb Raider nawiązuje bezpośrednio do prekursora, gdzie jeszcze niedoświadczona absolwentka archeologii wyruszyła na poszukiwanie zaginionego królestwa Yamatai, rzekomo położonego w rejonie Smoczego Trójkąta u wschodniego wybrzeża Japonii. Niestety, gwałtowny sztorm uszkodził statek Endurance jakim podróżowała ekspedycja, zaś garstka ocalałych wylądowała na ponurej wyspie opanowanej przez wyznawców pradawnego kultu... Wydarzenia tamtych dni ukształtowały Croftównę, która balansując między życiem i śmiercią odnalazła swoje powołanie - wyjaśnianie dawno zapomnianych tajemnic. Celem kolejnej wyprawy zuchwałej niewiasty zostały syberyjskie rubieże, a dokładniej legendarne XIII-wieczne miasto Kitież, wybudowane dzięki hojności wielkiego księcia Włodzimierza. Jeśli wierzyć podaniom, ruiny metropolii skrywają źródło nieśmiertelności, którego poszukiwał świętej pamięci ojciec Lary. Właściwości tego miejsca zamierza również zbadać paramilitarna organizacja Trójca, gotowa wyeliminować każdą konkurencję...

rise of the tomb raider pc recenzja i screeny ultra

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 88

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.