Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Call of Duty: Black Ops II - Ooops... znowu klops!

Sebastian Oktaba | 18-11-2012 16:56 |

Mission possible

Jeśli chodzi o zawartość i wygląd misji w trybie single player, to otrzymujemy dość standardową mieszankę wszystkiego, co dotychczas widzieliśmy w serii. Oczywiście, nie mogło zabraknąć zadań snajperskich, przelotu śmigłowcem z wykorzystaniem pokładowego mini-guna, maratonu za sterami jeepa oraz wariackich kanonad z użyciem ciężkiego sprzętu. Rozgrywka jest bardzo dynamiczna, stosunkowo zróżnicowana i wypada zdecydowanie lepiej od monotonnego Medal of Honor: Warfighter. Konkurent ze stajni Electronic Arts wyprzedza Call of Duty tylko na jednej płaszczyźnie, którą raczej ciężko uznać za domenę strzelanin, a mianowicie chodzi o zastosowany model jazdy. Kilka krótkich chwil za sterami terenówki czy kołowego transportera opancerzonego nie należały do najprzyjemniejszych. Miałem nieodparte wrażenie operowania pojazdem kompletnie nie skalibrowanym, nadgorliwie reagującym na ruchy kierownicą i zarazem lekkim niczym piórko.

Z ciekawszych motywów warto wymienić przejażdżkę konną wraz z rozśpiewanymi Mudżahedinami, szarżującymi wprost na rosyjskie czołgi z okrzykiem na ustach i kałaszem w łapie. Swoją drogą, poczciwy rumak jakiego dosiadamy musi być wyjątkowo opanowanym zwierzęciem, skoro utrzymuje grającego w siodle nawet podczas oddawania strzału z wyrzutni rakiet... Najnowsze osiągnięcia techniki pozwolą także odbyć wspinaczkę po stromym górskim zboczu, gdzie dzięki nano-rękawicom będziemy przylegać do ścian oraz wykonywać długie skoki nad przepaściami. Możliwość włączenia maskowania i zniknięcia, szybowanie w specjalnym skafandrze, skanery pokazujące przeciwników ukrytych za przeszkodami czy wreszcie kierowanie robotami, to tylko niektóre z niespodzianek czekających w Black Ops II. Zapachniało Crysis i Syndicate, nieprawdaż? Spokojnie, reszta trzyma już standardowy poziom dla CoD - jest przewidywalnie, ale zjadliwie.

Ilość trupów padających pod gradem naszych kul idzie w setki, jeśli nie tysiące, zaś kolejne fale wrogów wydają się wręcz spragnione ołowiu. Przeciwnicy wyskakujący zza niemalże każdej osłony inteligencją nie grzeszą, a tylko przez wzgląd na poprawność polityczną nie chciałbym ich wprost nazywać debilami, których mogliby wpędzić w srogie kompleksy. Dopóki trwa regularna wymiana ognia wszystko wydaje się funkcjonować przyzwoicie, chociaż celność adwersarzy w przypadku rzutów granatem wynosi chyba sto procent. Wystarczy jednak zajść biedaków od tyłu, co samo w sobie jest trudne z uwagi na tunelowe projekty plansz, aby obnażyć nieudolność sztucznej inteligencji. Niektórzy delikwenci kompletnie nie rejestrują wtedy naszej obecności, potrafią złapać zawieszkę lub bezradnie biegać od ściany do ściany. W takim przypadku śmierć wydaje jedynym sensownym wyjściem...

Wachlarz lokacji w pełni zasługuje na uznanie, zaś kilkanaście przygotowanych map pozwoli nam odwiedzić wiele urokliwych miejsc. Pogrążona w wojnie domowej Angola (1986), nękany przez wojska ZSRR nieprzystępny Afganistan (1986) czy Panama (1989), to dopiero wierzchołek góry lodowej. Splądrujemy między innymi fabrykę kokainy, weźmiemy udział w przewrocie politycznym i będziemy uciekać przed Mi-24 Hind skalistymi wąwozami. Zadania umieszczone w przeszłości to jedna strona medalu, natomiast drugą stanowią wyzwania rozgrywane w 2025 roku. Dzięki podróży w czasie wejdziemy na pokład lotniskowca USS Barrack Obama, zniszczymy starożytną świątynię w sercu tropikalnej dżungli przerobioną na laboratorium, zawitamy w nocnym klubie oraz luksusowym kompleksie wypoczynkowym. Poziomy są liniowe, oskryptowane i nieduże, ale różnorodnością nadrabiają wszelkie niedostatki.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 26

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.