Test smartfona Motorola edge 50 pro - piękny ekran pOLED i superszybkie ładowanie. W tym modelu można się zauroczyć

Test smartfona Motorola edge 50 pro - Fotografia

Smartfon Motorola edge 50 pro został wyposażony w zestaw trzech aparatów z tyłu. Główny obiektyw to jednostka 50 MP f/1.4 z PDAF i OIS. Drugi obiektyw 10 MP f/2.0 służy do przybliżenia optycznego, natomiast trzecie "oczko" 13 MP umożliwia wykonywanie ujęć ultraszerokokątnych. Z przodu natomiast w centralnie ulokowanym notchu umieszczono kamerkę 50 MP do zdjęć selfie oraz wideorozmów. Na papierze konfiguracja nie budzi zatem żadnych zastrzeżeń - mamy do czynienia z kompletnym zestawem, który jest charakterystyczny dla smartfonów z wyższej półki cenowej.

Aplikacja niczym szczególnym nie zaskakuje. Co najważniejsze, jest prosta w obsłudze i nietrudno znaleźć w niej wszystkie niezbędne ustawienia. Już w głównej zakładce Zdjęcie widzimy opcje, za pomocą których przełączymy się na teleobiektyw (x3.0), aparat ultraszerokokątny (x0,5) czy wybierzemy tryb makro (ikona kwiatka). Ponadto na pokładzie nie zabrakło trybu portretowego (Portret) czy zakładki Więcej, gdzie ulokowano np. opcję Podwójnego zapisu, Ultra-Res czy Długi czas ekspozycji. Jak widać, znajduje się tutaj również tryb Nocne zdjęcia, aczkolwiek zaznaczę od razu, że tryb ten aktywuje się automatycznie po wykryciu ciemnej scenerii. 

Co można powiedzieć o jakości zdjęć? Cóż, na pewno wiele dobrego. Ujęcia są szczegółowe i mogą się podobać ze względu świetną rozpiętość tonalną czy dobry balans bieli. Nietrudno nie dostrzec żywych, intensywnych kolorów, które choć mogą się podobać, to jednak na pewno znajdą się osoby, które uznają je za nieco zbyt przekłamane i w rezultacie nieco nienaturalne. Znakomicie prezentują się także ujęcia portretowe, makro, zdjęcia robione na dużym przybliżeniu czy zdjęcia nocne, choć ponownie widać tu miejscami nieco zbyt agresywną ingerencję oprogramowania (zwłaszcza na ostatnim przedstawionym zdjęciu, gdzie sztucznego światła było de facto bardzo mało). Nieco rozczarowująco wypadają natomiast fotografie wykonane aparatem ultraszerokokątnym, które choć ogólnie i tak prezentują się przyzwoicie, to jednak ogólną jakością wyraźnie odstają od tych z głównego "oczka". Zauważalny jest ogólny spadek szczegółowości oraz inny dobór kolorów. Na koniec wspomnę tylko, że czas przetwarzania zdjęć przez sztuczną inteligencję trwa nawet kilka sekund, co może przeszkadzać, gdy chcemy szybko zobaczyć jak prezentuje się właśnie wykonana fotografia. Na szczęście można je wyłączyć, ale w zamian zdjęcia nie będą od razu poprawiane. Tak czy owak z automatyczną optymalizacją trzeba uważać, bo w rezultacie można otrzymać dosyć nienaturalnie wyglądające ujęcia...

Zdjęcie standardowe

Zdjęcie standardowe

Zdjęcie standardowe

Zdjęcie z aparatu ultraszerokokątnego

Zdjęcie standardowe

Zdjęcie z aparatu ultraszerokokątnego

Zdjęcie standardowe

Zdjęcie z aparatu ultraszerokokątnego

Tryb portretowy

Makro

Makro

Zdjęcie standardowe

Zoom x2.0

Zoom x3.0

Zoom x6.0

Zoom x10.0

Zoom x20.0

Zoom x30.0

Zoom x6.0

Zoom x10.0

Zoom x20.0

Zoom x30.0

Po lewej selfie standardowe, po prawej tryb portretowy

Tryb nocny

Tryb nocny

Tryb nocny

Tryb nocny

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• następna ›
• ostatnia »