Creative Sound Blaster - Historia kart dźwiękowych. Kiedyś to było...
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Pierwsze kroki Creative Technology na rynku
- 2 - Początek serii kart dźwiękowych Sound Blaster
- 3 - Sound Blaster Pro, czyli konkurencja kontratakuje
- 4 - Trzecia generacja kontra Gravis UltraSound
- 5 - Gravis zmienia oblicze Sound Blasterów
- 6 - Eksplozja dźwięku 3D, Sound Blaster Live! i nowy rywal
- 7 - Sound Blaster Audigy, czyli odcinanie kuponów
- 8 - Sound Blaster Audigy 2, Audigy 2 ZS i wejście do notebooków
- 9 - Sound Blaster Audigy 4 - ostatnie karty serii Audigy
- 10 - Sound Blaster X-Fi wchodzi na rynek z dużą pompą
- 11 - Sound Blaster X-Fi - bolesne starcie z rzeczywistością
- 12 - Creative Technology po serii X-Fi
Sound Blaster Audigy 4 - ostatnie karty serii Audigy
Pominąwszy trójkę firma Creative Labs następnie rzuciła na rynek karty Sound Blaster Audigy 4, a więc ostatnie tej serii i przez wielu wtedy uważane za dziwne i w sumie niezbyt potrzebne. Podstawowa karta Sound Blaster Audigy 4 oparta była na układzie CA010300 z mniej zaawansowanym DSP niż w Audigy 2. Porzucono pozłacane złącza, wyeliminowano port FireWire, a także opcję podłączenia zewnętrznego moduł wejść i wyjść. Już na pierwszy rzut oka karta Audigy 4 przypominała Audigy 2 Value i według części ekspertów była po prostu jej nowszą wersją. Popularność tego modelu była stosunkowo niewielka - dźwiękowe integry w 2005 roku były już górą nad kartami dźwiękowymi, a Audigy 4 nie oferowało niczego nowego względem Audigy 2. Zachowano obsługę nagłośnienia w układzie 7.1, a także taką samą syntezę Wavetable.
Audigy 4 Pro, która także pojawiła się w 2005 roku, to był podobny manewr co z wersją podstawową. Rozwój Sound Blasterów wyraźnie stanął w miejscu. Audigy 4 Pro oparto na układzie CA010200, który jest nową formą CA0102, tyle że dostosowaną do nowych norm ekologicznych (produkcja bezołowiowa). Ulepszono natomiast zewnętrzny moduł wejść i wyjść, w którym znalazł się lepszej jakości przetwornik cyfrowo analogowy. Model ten sprzedawany był z pilotem zdalnego sterowania. Firma Creative zaczęła też trochę bardziej mieszać w kwestii sterowników, ograniczając obsługę nagłośnienia 7.1 do systemu Windows 2000 i XP. Posiadacze Windows Vista i późniejszych oficjalnie mogli korzystać maks. z systemów 5.1.
Seria Audigy 4 nie doczekała się żadnego modelu zewnętrznego z interfejsem USB i nie trafiła też do notebooków pod postacią karty dedykowanej. W tej serii nie było też modelu okrojonego ze sprzętowej akceleracji - była ona dostępna nawet w modelach dla odbiorców OEM (znanych też jako Audigy 4 SE). Popularność kart Sound Blaster serii Audigy 4 była wyraźnie mniejsza niż poprzedniej i wynikało z rosnącej popularności "integr", a także z braku wyrazistych nowości. Firma Creative Technology jednak nie zamierzała się poddawać i szykowała zupełnie nową serię kart Sound Blaster.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Pierwsze kroki Creative Technology na rynku
- 2 - Początek serii kart dźwiękowych Sound Blaster
- 3 - Sound Blaster Pro, czyli konkurencja kontratakuje
- 4 - Trzecia generacja kontra Gravis UltraSound
- 5 - Gravis zmienia oblicze Sound Blasterów
- 6 - Eksplozja dźwięku 3D, Sound Blaster Live! i nowy rywal
- 7 - Sound Blaster Audigy, czyli odcinanie kuponów
- 8 - Sound Blaster Audigy 2, Audigy 2 ZS i wejście do notebooków
- 9 - Sound Blaster Audigy 4 - ostatnie karty serii Audigy
- 10 - Sound Blaster X-Fi wchodzi na rynek z dużą pompą
- 11 - Sound Blaster X-Fi - bolesne starcie z rzeczywistością
- 12 - Creative Technology po serii X-Fi