CES: NVIDIA zapowiada monitory G-SYNC z odświeżaniem 360 Hz
Już jutro ruszają coroczne targi CES w Las Vegas. Tradycyjnie jednak jeszcze przed ich startem do sieci trafiają zapowiedzi sprzętowe producentów, mające na celu m.in. zachęcić do odwiedzenia stanowisk z prezentowanymi produktami. Z pewnością jednym z największych graczy na CES 2020 będzie NVIDIA, która - trzeba przyznać - nieco zaszokowała, prezentując własnie swoje najnowsze rozwiązanie, czyli monitory o odświeżaniu na poziomie 360 Hz. Pierwszym takim urządzeniem będzie ASUS ROG Swift 360, dedykowany przede wszystkim maniakom e-sportu. Wspomniany szok, wywołany w graczach (i dziennikarzach) przez NVIDIĘ ma naturalnie nie tylko pozytywny wydźwięk. Odświeżanie na poziomie 360 Hz przynosi bowiem wiele pytań i wątpliwości.
Opracowany we współpracy z firmą NVIDIA monitor ASUS ROG Swift 360 został zaprojektowany z myślą o turniejach e-sportowych i posiada 24,5-calowy wyświetlacz, zapewniający kontrolę całego pola akcji.
Monitor Samsung LS34J550 - Jak sprawuje się w wielozadaniowości?
Abstrahując już od tego, że monitor z pewnością będzie kosztował małą fortunkę, powstaje pytanie, jaki jest sens produkowania monitorów o odświeżaniu wyższym niż obecne maksymalne (240 Hz), gdy prawdopodobnie wykorzystywane będą one w większości przypadków w e-sporcie, czyli w grach, które nie mają wysokich wymagań sprzętowych. Gracze, którzy będą chcieli wykorzystać taki sprzęt w domu, na przykład do gier AAA, będą musieli nie tylko zainwestować w taki nie najtańszy monitor, ale i horrendalnie drogi komputer, aby wspomniany monitor mógł rozwinąć w pełni swoją moc. Dywagacje zostawmy jednak na boku i przejdźmy do konkretów, pozostawiając ewentualną decyzję o zakupie wspomnianego monitora zainteresowanym konsumentom. NVIDIA zapowiada, że monitor ASUS ROG Swift 360Hz, stworzony przy współpracy z AU Optronics, zagwarantuje nam nadludzkie reakcje, przewagę nad przeciwnikami i niemal boską celność.
Lenovo L27q-10 jako ciekawy monitor do pracy i rozrywki
Wciąż nie podano, z jakim rodzajem matrycy będziemy mieli do czynienia (choć zdaje się, że będzie to TN, ewentualnie IPS), wiadomo za to, że ASUS zdecydował się w tym przypadku na 24,5 cali oraz rozdzielczość Full HD przy akompaniamencie technologii G-SYNC. Monitor będzie w stanie wyświetlać klatki z czasem reakcji na poziomie zaledwie 2,8 milisekundy. Zieloni podali też co nieco danych porównawczych, dla "lubujących się w cyferkach". Otóż zdaniem NVIDII, efektywność graczy po przesiadce z 60 Hz na 120 Hz poprawia się o 28%. Przejście na 240 Hz to już dodatkowe 5%, zaś najnowsze 360 Hz ma skutkować następnymi 5%. Pytanie, czy taki monitor ma rację bytu na naszych domowych biurkach, wydaje się więc (w moim odczuciu) bezzasadne. Niemniej rozwój technologiczny jak zawsze cieszy.